Wielu dobrym Polakom choć jak zwykle naiwnym zaimponował programowo Duda na konwencji wyborczej PiS, potrzeba troche zimnej wody na rozpalone głowy.

Duda – Andrzej Duda kandydat na prezydenta???

 

Znowu muszę płynąć pod prąd. Wsłuchałem się w wystąpienie kandydata na prezydenta z ramienia Pis w dniu 07-02-2014 roku na konwencji wyborczej. Sama konwencja zaczerpnięta została z cyrków propagandowych wprost z USA, które to cyrki odbywają się dla otumanionych i naiwnych amerykanów, wyreżyserowanych przez media i opłaconych przez korporacje. Lepiej ten cyrk przygotowali za pieniądze polskiego niewolnika sztabowcy Pis-u, niż leniwe biurokractwo z PO dla Komorowskiego. Dla zwykłego zjadacza chleba lepiej zaprezentował się Andrzej Duda niż ociężały, zarozumiały, bez polotu, leniwy Pan Prezydent Komorowski. Słuchając Dudy, można było zauważyć taki nowy powiew świeżości w tej zasiedziałej, przesiąkniętą lenistwem biurokracją z PO.

Andrzej Duda mówił jak Piotr Duda na masówce w kopalni. Mówił długo i co minutę oczekiwał na oklaski. Poruszał wiele tematów zastępczych, które dla prezydentury są trzeciorzędne, oczywiście może potrzebne dla zwykłych, umęczonych Polaków.

 Niestety, ale plan Pis-u, Duda zrealizował jak dotychczas bardzo dobrze. Plan ten ma właśnie polegać na propagowaniu tematów zastępczych, bez znaczenia dla przyszłości Polski. To ohydny, podstępny, antypolski plan, który ma realizować wystawiona kukła na prezydenta.

Przecież Duda nie odniósł się do żadnego kluczowego problemu, który rujnuje Polskę.

Nawet nie przedstawił żadnego programu z którego ma wynikać zmiana systemu politycznego w Polsce. Przecież obecny system nie sprawdził się, a więc powinien przedstawić w kampanii wyborczej projekt zmian w Konstytucji, który akceptują Polacy, wybierając nowego prezydenta a więc poparli zmiany w Konstytucji, które to zmieniają ustrój w Polsce. Przecież kandydat ,,prawicy”, powinien opowiedzieć się w swojej wizji Polski co chce zmienić, by Niepodległość oraz Suwerenność Narodową przywrócić i ją umocnić. Jednym z kluczowych problemów jest zniesienie zapisu w Konstytucji o zadłużaniu Polski w prywatnych, obcych instytucjach finansowych. Ciekawe dla kogo Duda chce pracować, dla banksterów czy dla polskiego podatnika. Podpisując przez byłego prezydenta L. Kaczyńskiego ,,Traktat Lizboński” oraz po wstąpieniu Polski do UE, to wyższość prawa unijnego jest nad naszą ułomną Konstytucją. Czy Duda chce to zmienić??? Widocznie nie, ponieważ nic o tym nie mówi.

 Jak dalej ma funkcjonować Polska, mając swoją Konstytucję a jednocześnie wdraża dyrektywy unijne pomijając naszą Konstytucję. Czy w takim razie Duda nie widzi, że Polska utraciła Niepodległość na rzecz europejskiej struktury o nazwie UE, że wdrażanie zapisów  ,,traktatu lizbońskiego” to jednocześnie powolna biurokratyczna likwidacja Polski.

Duda i Pis tego nie zauważyli??? Czy rolą Dudy jest pudrowanie tego chaosu ustrojowego w naszym kraju, czy chce to zmienić??? Nie było o ty ani słowem.

Podobnie ma się z przynależnością do NATO, które wymusza likwidację Polskiej Armii na rzecz armii ponadnarodowych struktur awanturniczych, broniących interesy światowej mafii korporacyjno - bankstersko – energetycznej. W razie zagrożenia, obrona Polski i jej terytorium może zależeć od humoru decydentów w Waszyngtonie lub Berlinie. Duda i sztabowcy Pis z Kaczyńskim na czele, celowo  pominęli kolejny kluczowy temat prezydentury. Dlaczego???

Jakie jest stanowisko Dudy w sprawach obcych baz wojskowych na terytorium Polski. Czy Duda uważa, że obce okupacyjne wojska w Polsce podnoszą bezpieczeństwo Polski czy raczej stwarzają śmiertelne zagrożenie dla Polski. Jeżeli Duda chce stać na straży prawdziwej Niepodległości Polski, powinien opowiedzieć się za koncepcją neutralności polskiego terytorium od wszelkich obcych baz wojskowych. Wyborca powinien o tym wiedzieć.

Andrzej Duda całkowicie pominął temat budowy filozofii polskie armii. Jako zwierzchnik sił zbrojnych powinien mieć wizję armii oraz jaki system obronny Polska powinna posiadać??? Znowu nic!!! Czyżby pogodził się z tym, że polityką zagraniczną, obronną, finansową, gospodarczą, służbami specjalnymi, zarządza obcy z zewnątrz a nie Prezydent czy Rząd. A więc na starcie godzi się na realizację polityki amerykańskich korporacji mafijnych w Polsce, zamiast realizacji bezwzględnego  polskiego interesu narodowego.

Dlaczego ani słowem nie wspomniał o bezpieczeństwu energetycznym Polski, jak on to widzi, jaką koncepcję będzie realizował???

Nie wspomniał o bezpieczeństwu żywnościowym narodu, wizji polskiego rolnictwa. Nie wspomniał nic o ochronie polskiej rodziny, polskiej własności, przedsiębiorczości, upodmiotowieniu narodu Polskiego.

A z czym Duda jeździ do wyborców! Jeździ informować ludzi, że Komorowski ma krzywe nogi a on proste! Jeździ z niczym konkretnym, zwykłe ble, ble, ble.

Andrzej Duda na konwencji wyborczej, nawet nie zdementował swojej wcześniejszej zapowiedzi o ewentualnych wysyłaniu na wschodnią Ukrainę na wojnę Polskich żołnierzy oraz brakowało z jego strony odcięcia się od cichego planu Pis-u, dotyczącego przebierania Polskich żołnierzy w mundury banderowców i za wielką kasę, wysyłania żołnierzy na wojnę, walczyć z mniejszością rosyjską na wschodzie Ukrainy. Przecież 30 tysięcy żołnierzy z naszej armii zaraz będzie na bezrobociu, będą potrzebować pracy, głodny może więcej. Dzisiaj to fundamentalny problem dla kandydata. Dlaczego w tej sprawie milczał??? Dlaczego Pis chce ukryć przed wyborcami wplątanie Polski w ewentualną wojnę z Rosją i Rosjanami na wschodzie???  W co chce nas wciągnąć Jarosław Kaczyński i jego kandydat na prezydenta. Wniosek nasuwa się ewidentny. Wygrana Dudy to w takich sprawach polecenia może wydawać J. Kaczyński, a więc Duda będzie zakładnikiem okupacyjnego, oligarchicznego, banderowskiego rezimu na Ukrainie działający na polecenie neo-konserwatystów – syjonistów z Waszyngtonu. Czyli powtórzy się scenariusz za czasów prezydentury L. Kaczynskiego, który był marionetkowym prezydentem swojego brata.

Andrzej Duda, pomimo odwoływania się do elektoratu katolickiego, nie przedstawił z jakiej cywilizacji się wywodzi. Komu chce służyć? Czy chce służyć tzw. cywilizacji zachodniej, a więc systemu szatana, czy cywilizacji łacińskiej opartej na prawach Bożych. Czemu to ukrywa, czyżby znowu ,,prawicowy” kandydat popierany przez naiwnych katolików okazał się prawicowcem na lewych papierach.

W swoim wystąpieniu Andrzej Duda kandydat na prezydenta, ciągle odwoływał się do prezydentury L. Kaczyńskiego i przyrzekał realizację jego ,,DZIEŁA i MISJI”. Kilkakrotnie o tym mówił i proszę zauważyć, że ani słowem nie rozwinął tych skrótów. Misja, Dzieło??? Może chodziło mu o zatwierdzenie przez L. Kaczyńskiego T.L, a może o pałętanie się po Gruzji i wspieranie watażków Sakaszwilego, którzy swoją agenturalną polityką doprowadzili do utraty części swojego terytorium. Nic nie powiedział, co dobrego dla Polski zrobił L. Kaczynski?

Pomimo tego, uważam, że w II turze Duda może wygrać z Komorowski, ba z Komorowskim w II turze wygrać może i Jarubas, Kukiz, Korwin – Mikke a może nawet i Ogórek. Dlatego tak zaciekle służby specjalne pracowały, aby PSL i SLD nie wystawiały swoich kandydatów, którzy zabierają w I turze wygraną Komorowskiemu. Kandydat PO jest bardzo słabym kandydatem, przez 5 lat przeleniuchował pod żyrandolem, ludzie to czują, chcą zmian, chcą innego aktywnego, szczerego, swojego Prezydenta. Komorowski klepnął dwie straszne anty- rozwojowe ustawy, 67 lat pracy dla wszystkich, oraz podniesienie vat, to bardzo mu szkodzi w kampanii.

Niestety, ale podstępny, bardzo niebezpieczny plan uknuł J. Kaczyński z tym Dudą. Wybór Dudy to wyjątkowy chaos i służba tym samym, którym służy Komorowski, tylko zamiast Dudy, może rządzić J. Kaczyński, który będzie bezgranicznie realizował politykę amerykańskich neokonserwatystów w Polsce, kosztem wszystkiego co Polskie. Duda, pomimo, że jeszcze nie jest prezydentem, to już siedzi pod butem Kaczyńskiego. Duda nie stwarza swoimi wystąpieniami, niezależnego kandydata na Urząd Prezydenta.

Pis i J. Kaczyński w swojej działalności politycznej przyciśnięci do muru, zawsze staną po stronie środowiska gazety wyborczej. Każdy kluczowy ruch Pis, jest fałszywy, antypolski, czego wielokrotnie doświadczyliśmy. Tak jest i tym razem.

Duda może to zmienić, pod warunkiem, zmiany programu z nijakiego, na program zmian rzeczywistych w Polsce, czym narazi się Kaczyńskiemu, musi się od niego odciąć, wtedy  wybije się na swoją niezależność, może wygrać nawet z dużą przewagą w II turze z Komorowskim.

 

Zygmunt Wrzodak

Poseł na Sejm IV i V kadencji

10-02-2014 rok